Zabawy wspierające rozwój mowy
Kategorie:

Zabawy wspierające rozwój mowy u najmłodszych

Mowa jest nośnikiem informacji, na którym najczęściej opieramy naszą egzystencję. Jest ona niezbędna do przekazywania wiadomości, własnych potrzeb, oraz opisywania emocji. Nie więc dziwnego, że rodzice małych dzieci tak bardzo oczekują na pierwsze słowa swoich pociech. Komunikacja werbalna umożliwia szybsze zrozumienie przyczyn dyskomfortu oraz źródła radości u maluchów. Należy jednak pamiętać, że każde dziecko rozwija się inaczej i pewne umiejętności kształtują się u maluchów w innym czasie. Warto od najmłodszych lat wprowadzać zabawy, które mogą pozytywnie wpłynąć na umiejętność mówienia.

Część rodziców zastanawia się, czy ma odpowiednie umiejętności oraz kwalifikację, aby wpływać na rozwój mowy u swoich pociech. Okazuje się, że wszelkie działania można swobodnie przeprowadzać w domowym zaciszu. Zaproponowane przez nas zabawy są bardzo proste, ale przynoszą zadowalające efekty.

1. Zabawy dźwiękonaśladowcze


Na początkowym etapie takie zabawy są najlepsze dla naszych maluszków. Dzieci najmłodsze posługują się prostymi sylabami. Warto zatem zachęcać maluchy do rozszerzania ich repertuaru. Otaczające nas przedmioty oraz zwierzęta wydają specyficzne dźwięki. Warto zatem wraz z dzieckiem je odkrywać.

Podczas zabawy zwierzątkami rodzice mogą naśladować odgłosy:


Pies robi hał hał
Koza robi meee
Kot robi miał miał
Baran robi bee bee

Oprowadzając dziecko po domu, możemy demonstrować mu różne przedmioty podając zawsze poprawną nazwę rzeczy np. Zegar robi cyk cyk, samochód robi brum brum, suszarka robi szy szy

Dlaczego należy poprawnie nazywać przedmioty i zwierzęta? Dziecko musi wiedzieć, ze zegar to nie cyk cyk, a cykanie jest tylko dźwiękiem wydawanym przez ten przedmiot. Dzięki temu unikniemy sytuacji, kiedy w starszym wieku dziecko będzie na siniaka mówiło „ała”, a na auto „brum brum”. Będzie budowało swój słownik, opierając się na poprawnej polszczyźnie.

Podstawą rozwijania mowy jest zawsze mówienie. Jeśli rodzic mało rozmawia z dzieckiem, nie opisuje mów świata, to bardzo prawdopodobne jest, że dziecko umiejętność komunikacji werbalnej nabędzie później.

2. Czytanie książek


Od wieków ta czynność jest jedna z najlepszych sposobów na rozwijanie mowy u małych dzieci. Książki uczą, przekazują wiedze oraz kształtują wyobraźnię. Czytanie poszerza horyzonty myślowe i wzbogaca słownictwo. Podczas wspólnego czytania kształtuje się poczucie bliskości z rodzicem, zaś dziecko otwiera się na nowe doznania.

Małe dzieci często borykają się z problemami, których nie potrafią nazwać, a których my dorośli możemy nie dostrzegać. Odpowiednio dobrana literatura, może pełnić rolę terapeutyczną. Dziecko zauważa, że nie jest samo ze swoimi problemami oraz że z każdej sytuacji można zaleźć wyjście.
Aby czytanie przynosiło odpowiedni skutek, warto wybierać pozycje dostosowane do wieku dziecka i jego poziomu rozwojowego. Należy zadbać, by treść była dla malucha interesująca. Dzieci często się nudzą, więc aby tego uniknąć, warto postarać się o modulacje głosu podczas czytania. Taki zabieg pozwoli dziecku dłużej skupić się oraz bardziej zrozumieć czytany tekst.

3. Zabawy oddechowe


Wielu rodziców pomija tego typu zabawy, myśląc że dziecko samo zacznie mówić. Oczywiście, że zacznie, jednak chcąc dodatkowo wspomagać malucha w komunikacji werbalnej, należy zatroszczyć się o kształtowanie prawidłowego toru oddechowego. Oddychanie fizjologiczne różni się od oddychania podczas mówienia. To drugie wymaga pobierania odpowiednio dużej ilości powietrza, aby uruchomiona została przepona. Do zabaw oddechowych można zaliczyć:


– dmuchanie baniek- tę zabawę uwielbiają wszystkie dzieciaki. Samodzielne próby stworzenia bańki powodują, że dziecko kształtuje prawidłowy oddech. Dzieci trochę starsze mogą próbować dmuchać na bańki, aby przesuwały się w powietrzu lub nie spadały na ziemię. Brzmi wspaniale 😊


– zabawa w ciężkie, lekkie- zabawa nie tylko rozwija prawidłowy oddech, ale także wprowadza w pojęcie „ciężaru”. Wystarczy przygotować ciężkie (klocki, samochody, patyk, kamyk) i lekkie przedmioty (piórko, chusteczka higieniczna, przyprawy, watrę) i po kolei kłaść je na ręce. Dziecko ma za zadanie zdmuchnąć przedmiot z ręki rodzica. Na pewno każdy maluch będzie próbowało dmuchać bardzo mocno 😊


– dmuchanie przez słomkę- zabawa ta może mieć kilka wariantów. Pierwszy dotyczy dmuchania przez słomkę w kierunku piłeczki pingpongowej, tak aby ona się poruszała. Dla starszych dzieci można przygotować odpowiedni tor przeszkód dla piłeczki. Można także urządzić wyścigi z rodzicem.


Drugi wariant jest pomysłem na pracę plastyczną. Najpierw musimy rozrzedzić farbę plakatową, tak aby była bardzo płynna. Kapiemy kropelki farby na duży arkusz papieru, a dziecko ma za zadanie dmuchać w słomkę, tak mocno, aby kropelki przemieszczały się po papierze. Jeśli udział w zabawie weźmie więcej osób, to stworzyć można piękny obraz „rysowany wiatrem”.


– wesoła rękawiczka – dzieci chętnie podejmą próbę samodzielnego dmuchania balona. Warto jednak pamiętać, że dla młodszych dzieci może być to bardzo trudne. Dlatego dla dzieci w wieku żłobkowym należy ułatwić to zadanie.

Do zabawy „Wesoła rękawiczka” potrzebujemy plastikowego kubeczka, słomki i jednorazowej rękawiczki W kubeczku robimy dziurkę, w którą wkładamy słomkę. Następnie na górną cześć kubeczka (tą do picia) zakładamy rękawiczkę, która oczywiście uprzednio ozdabiamy np. rysując oczka i buzię. Zadaniem dziecka jest dmuchanie w słomkę, tak, aby powietrze wypełniło rękawiczkę. Zabawa pozwala zwiększyć pojemność płuc oraz zróżnicować fazę wdechu i wydechu.

4. Gimnastyka buzi i języka


Zabawy tego typu mają pozytywny wpływ na usprawnianie narządów mowy (język, wargi i podniebienie). W początkowej fazie te ćwiczenia mogą być po prostu robieniem dziwnych min przed lustrem. Można zaproponować maluchowi konkurs na najdziwniejszą minę, w którym bierze udział cała rodzina 😊.


Można także skorzystać z dostępnych w Internecie wierszyków logopedycznych. Oto nasza propozycja konkretnych zabaw:


– Ćwiczenie usprawniające narządy artykulacyjne wierszyk:

„Gimnastyka”: Rodzic mówi wierszyk, a dziecko wykonuje ruchy języka opisane w wierszu.

Na początku jest rozgrzewka, Językowa wprzód wywieszka,
Cały język wyskakuje, Wszystkim nam się pokazuje,
W dół i w górę, W lewo, w prawo. Pięknie ćwiczy! Brawo! Brawo!
Język wargi oblizuje, pięknie kółka wykonuje.
Popatrzymy do lusterka, Jak się język bawi w berka.
Kto spróbuje z miną śmiałą, Zwinąć język w rurkę małą?
Język ząbki poleruje. Każdy dotknie i wyczuje…
Może uda się ta sztuczka. Trzeba uczyć samouczka

– Zabawa usprawniająca język, wargi, policzki: ”Jak języczek został żeglarzem”. Rodzic/opiekun czyta tekst opowiadania, pokazuje ruchy języka, warg, opisane w nawiasach a dziecko naśladuje te ruchy.

Pewnego dnia języczek wybrał się nad jezioro (kląskanie). Zobaczył łódkę, otworzył kłódkę ( otwieramy usta), wsunął kluczyk (język na brodę) i już gotowe. Wsiadł do łódki (kląskanie). Chwycił prawe, potem lewe wiosło (ruch wahadłowy języka do kącików ust). Wiosłował na zmianę prawym i lewym wiosłem (wypychanie prawego i lewego policzka). Zmęczył się, wiec chwile odpoczął. Spojrzał w górę (język dotyka górnej wargi), zobaczył długi sznur łabędzi (oblizywanie górnej i dolnej wargi). Postanowił policzyć ptaki ( liczenie górnych i dolnych zębów). Nieco dalej nadciągały ciemne obłoki (oblizywanie podniebienia). Języczek bał się, że dopadnie go deszcz. Postanowił wracać Wiosłował prawym i lewym wiosłem ( wypychanie lewego i prawego policzka), co chwilę ocierając pot z czoła ( dotykanie górnych i dolnych dziąseł). Dopiero wtedy zauważył przy łódce silnik. Odłożył wiosła (oblizywanie górnej i dolnej wargi) i włączył silnik ( brrrr) i szczęśliwie dopłynął do brzegu.

Życzymy udanej zabawy !!!

Materiał opracowany przez nauczyciela z Językowego Przedszkola i Żłobka Norlandia Nieporęt